Czyli to, co tygryski lubią najbardziej. Ale hola hola, bo może zgasnąć i wtedy kicha po całej linii. Masz ochotę zapaść się pod ziemię, a panna, która siedzi obok, mało Ci nie opluła szyby ze śmiechu. Zacznijmy pomału od początku, czyli od młodych lat....
Pamiętam jak pewnego letniego poranka mając 10 lat, wychodzę na podwórko, a tam duży fiat leży na boku obok psiej budy. Co to się dzieje Wąski ?? Okazuje się że tu się podłoga zabezpiecza, tak to się kiedyś robiło. Jak widzicie regulacja gaźnika, czy malowanie bitexem nie było mi obce. Stąd też ta moja ciągła chęć pogłębiania wiedzy na szeroko pojęte tematy motoryzacyjne, ale nie o tym dzisiaj, tylko o mechanikach....
Tak ! O mechanikach.
Sam nim nie jestem, choć czasem jak oglądam pewien program w męskiej tv, to mam wrażenie, że wiem więcej niż nie jeden szpecuniu . Ileż to mamy partaczy na naszym rynku i takich, co tylko z komputerem auto naprawić potrafią. Ciągle słyszę opinię, że co drugi to gorszy, albo naciągacz. Tym bardziej utwierdza przekonanie przykład programu "Będzie Pan zadowolony". Nie dość, że niedouczeni, to jeszcze zwykli naciągacze. Sam potrafię wiele naprawić, ale nie mam cierpliwości i co najważniejsze dokładności. Mechanik samochodowy to bardzo ciężki fach. Na szczęście po wielu latach tułaczki od warsztatu do warsztatu, trafiłem na porządnego człowieka. Normalnie jak na szwagra, bo nie dość, że auto naprawi to i czasem ze mną się napije po robocie.
Czytając moje wypociny cieknące smarem przypomnijcie sobie o przeglądzie auta. Niedługo śnieg stopnieje i będzie można przycisnąć, a samochód po zimie warto przejrzeć. W końcu bezpieczeństwo to bardzo ważna sprawa w naszej zabieganej codzienności.
W wolnej chwili możecie opisać, jak Was jakiś fachura naciągnął. To są zazwyczaj ciekawe historie.
A i jeszcze pokażę, jak NIE powinna wyglądać tarcza hamulcowa :)
Trzymajcie się...... kierownicy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz